Korzystanie z e-recepty to opcja, która stała się popularna w czasach pandemii. Szczególnie osoby, które potrzebują stałego dostępu do leków, a wizyty u lekarza były utrudnione, mogły w łatwy sposób pozyskać recepty na kontynuację leczenia. Ale także w przypadku e-porad czy nawet wizyt stacjonarnych, papierowe recepty odeszły już w zapomnienie. Podając w aptece pin otrzymany od lekarza, można szybko zrealizować receptę w wybranej aptece.
Czym jest recepta 2.0?
W przypadku recepty 2.0 jej innowacyjność polega na danych, które mają pomóc zoptymalizować leczenie. Lekarz podczas wypisywania takiej recepty otrzyma informacje np. na temat długości stosowania leku, dawki oraz tego czy pacjent nie przekracza maksymalnego czasu kuracji, czy dawkowania. I nie chodzi to o sprawdzanie pacjentów. Te dane mają skłonić lekarzy do przeprowadzenia kompleksowego wywiadu, badań i być może zaproponowania innego, bardziej skutecznego leczenia.
Z punktu widzenia pacjenta, często jakieś leki, które są długotrwale stosowane, po jakimś czasie nie przynoszą już takich rezultatów jak na początku leczenia. Często jest to przez nich niezauważane. Długotrwałe stosowanie niektórych leków, jest także niewskazane. Jednak pacjent nie musi o tym wiedzieć. Lekarz, mając takie informacje, będzie mógł wprowadzić zmiany w kuracji.
Kiedy pojawi się e-recepta 2.0?
W pierwszym etapie niewielka grupa weźmie udział w pilotażu tego przedsięwzięcia. Muszą oni przetestować działania, tak aby możliwie jak najsprawniej wyeliminować wszystkie błędy i wdrożyć poprawki. Projekt pilotażowy obejmuje, póki co pacjentów z astmą. To od tej grupy rozpoczyna się sprawdzenie, czy można wdrożyć zmiany w leczeniu, tak aby była ona bardziej skuteczna, a leki możliwie jak najmniej ingerowały w organizm. Po zakończeniu tego projektu planowane jest rozszerzenie na kolejne specjalizacje.
Wpływ na pacjenta
W przypadku leczenia astmy priorytetem jest kontrolowanie choroby u pacjenta i reagowanie, poprzez zmiany leków, dawki. W przypadku tej, a także innych schorzeń dobrze dobrana kuracja farmakologiczna może minimalizować ryzyko powikłań. Z punktu widzenia lekarza to nie tylko doskonałe narzędzie pracy, ale także możliwość poszerzania wiedzy czy pomoc w podejmowaniu decyzji co do leczenia.