Ospa wietrzna to popularna choroba, którą większość przechodzi w dzieciństwie. Jednak istnieje wiele jej odmian, a niektóre z nich są bardzo niebezpieczne. Małpia ospa to choroba epidemiczna najczęściej występująca w Afryce Wschodniej i Środkowej. Jej przypadki coraz częściej są odnotowywane w Europie. Co więcej, wiemy na jej temat?
Pochodzenie choroby
Sama małpia ospa jest chorobą pochodzenia odzwierzęcego. Pierwsze przypadki odnotowano w latach 50-tych XX wieku w ośrodku badawczym. To właśnie tam u małp wystąpiły objawy podobne do ospy. Z tą chorobą można się najczęściej spotkać na obszarach tropikalnych w Afryce. Pierwsze przypadki u ludzi odnotowano w 1970 roku w Demokratycznej Republice Konga. Pierwszą zarażoną osobą był 9-letni chłopiec. Od tego czasu przypadki tej poważnej choroby zdiagnozowano w 11 krajach Afryki. Do szybkiego rozmnażania się jej, według WHO przyczyniło się nie tylko zaprzestanie szczepień, ale jest to też związane z większą aktywnością wirusów wywołujących zwykłą ospę.
Co wiadomo o tym wirusie?
Jeśli chodzi o wirus małpiej ospy, lekarze wyróżniają dwie odmiany — zachodnioafrykańską i środkowoafrykańską. To ta druga odmiana w przeszłości wiązała się z o wiele cięższą postacią choroby. Uważano też, że jest bardziej zakaźna. Jednak lekarze jasno informują, że ta choroba to zupełnie co innego niż znana u nas ospa wietrzna. Wirus małpiej grypy jest przenoszony poprzez człowieka z zarażonym zwierzęciem lub inną osobą. Pierwsze objawy pojawiają się na ogół po 6 do 13 dni od samego zakażenia. Jeśli chodzi o same objawy, to przypominają bardzo ospę prawdziwą. Najczęściej pojawia się gorączka, wysypka, a także powiększone węzły chłonne.
2 fazy choroby
Z informacji WHO wynika, że sam okres choroby dzieli się na dwie fazy. Pierwsza z nich to tak zwany okres inwazji. Pojawia się wtedy gorączka, ból głowy. Mogą także występować bóle pleców i mięśni. Powiększenie węzłów chłonnych może wskazywać właśnie na tę odmianę ospy. W kolejnej fazie, po ok. 1-3 dniach od wystąpienia gorączki pojawia się wysypka. Najczęściej zlokalizowana jest na twarzy i kończynach. Możliwe jest także jej występowanie w obrębie jamy ustnej, narządów płciowych czy spojówek.
Diagnostyka i leczenie
Obecność wirusa ospy diagnozuje się na podstawie wykonanego testu PRC, próbki pobierane są ze zmian skórnych. Samo leczenie jest objawowe, jeśli wystąpią wtórne infekcje, wtedy dobierane jest leczenie zgodne z nimi. Można się także zaszczepić. Szczepionka przeciwko ospie prawdziwej jest skuteczna także na tę odmianę choroby. Istnieją także nowsze szczepionki, które mają zapobiegać przed tą konkretną odmianą ospy.
Jak wygląda zachorowalność na świecie?
To już nie tylko choroba krajów afrykańskich, ale można już o niej mówić w ujęciu globalnym. Pierwsze większe ogniska pojawiły się w 2003 roku w stanach Zjednoczonych i dotyczyły kontaktu ludzi z zarażonymi psami preriowymi. Te z kolei miały kontakt z gryzoniami przywiezionymi z Afryki. Wtedy odnotowano ok. 70 zachorowań. Kolejne przypadki pojawiły się także w 2018, 2019 i 2021 roku.
Sytuacja w Europie
Także tu dotarł wirus, powodując ospę na terenie Europy. W maju 2022 roku poinformowano o pierwszych zakażonych. 20.05.2022 roku w Madrycie ogłoszono alert związany z zachorowaniami, liczba zarażonych wynosiła wtedy 22. Przypadki zakażenia pojawiły się także w Szwecji, Francji i Belgii. Nie udało się jeszcze ustalić, jak doszło do zakażenia. Inne Kraje, gdzie pojawiły się przypadki zachorowań to Austria, Niemcy, Wielka Brytania.
Sytuacja w Polsce
Na ten moment nie ma informacji o żadnych zakażonych wirusem małpiej ospy w Polsce. Jednak przedstawiciele ministerstwa zdrowia zachowują czujność, brali także udział w spotkaniu z Europejskim Urzędem ds. Gotowości i Reagowania na wypadek Stanu Zagrożenia Zdrowia. Jednak na ten moment raczej uspokajają, że na dziś nie ma raczej zagrożenia zachorowań w Polsce.